Przekonywujące zwycięstwo z Once Caldas.

Przekonywujące zwycięstwo z Once Caldas.

Od okazałego zwycięstwa rozpoczęli piłkarze Corinthians udział w tegorocznym Copa Libertadores. Potrzeba eliminacji do takiego turnieju zawsze wiąże się z ryzykiem przegapienia dalszych faz takich rozgrywek, co powoduje utratę niezbędnych przychodów do funkcjonowania klubu i walki o jak najwyższe cele.

Mecz rozpoczął się dla Timao znakomicie, bowiem już w 27sek. pierwszej połowy znakomitym strzałem popisał się Emerson i piłka dość niespodziewane wpadła do bramki zaskakując nie tylko bramkarza Once Caldas. Późniejsza faza pojedynku nie przebiegała jednak po myśli Corinthiansu. Piłkarze z Kolumbii starali się atakować i byli bardzo blisko bramki. Raz po raz wykazywał się Cassio, ale przydało się także szczęście, kiedy to sędzia odgwizdał spalonego po bramce dla Caldas. Niestety udział w 27min. pierwszego spotkania zakończył Paulo Guerrero. Peruwiańczyk dał się sprowokować Camilo Pérezowi i uderzył w twarz przeciwnika za co dostał czerwoną kartkę. To niestety nie była ostatnia taka karta w tym spotkaniu.

Druga połowa to kolejne próby Corinthiansu, który mimo osłabienia dobrze radził sobie z przeciwnikiem. Druga bramka to świetne dośrodkowanie Jadsona z narożnika boiska i główka Felipe. Po tej bramce nieco odpuścili mecz Kolumbijczycy jakby starając się tylko bronić i tak złego dla nich rezultatu. Kolejne minuty to czerwona karta dla Murillo za drugą żółtą kartkę. Minutę po tym wydarzeniu zrobiło się 3-0 dla ekipy prowadzonej przez Tite. Z piłką zabawił się Emerson, a następnie akcja rozwinęła się, piłkę dostał Augusto, podał do Eliasa i ten pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Czwarta bramka to znów dobra akcja prawą stroną boiska, do piłki dopadł Augusto, świetnie odegrał do Fagnera, a ten przerzucił piłkę nad Cuadrado i jeszcze się upewniając, czy piłka jest w siatce rozpoczął fetowanie strzelenia bramki. Niestety w ostatniej minucie dogrywki czerwoną kartę złapał jeszcze Fabio Santos brutalnie traktując Arango.

Mecz nie zawiódł, ale szkoda, że Guerrero i Santos dali się sprowokować osłabiając drużynę przed rewanżem. Najlepszym zawodnikiem okazał się być Emerson, który jednak w końcówce dość szybko tracił siły i został zmieniony przez Mendozę.

CORINTHIANS: Cássio; Fágner, Felipe (Edu Dracena, 42'/2T), Gil e Fábio Santos; Ralf; Elias (Bruno Henrique, 38'/2T), Renato Augusto, Jadson e Emerson Sheik (Mendoza, 33'/2T); Guerrero.
Trener: Tite

ONCE CALDAS: Cuadrado; Piedrahíta, Moreno, Camilo Pérez (Patricio Perez, 0'/2T) e Murillo; Henao, Lopera, Valoy (César Quintero, 17'/2T), Arango e Michel Balanta (César Arias, 0'/2T); Penco.
Trener: Flabio Torres.

Gole: Emerson Sheik, 30'/1T; Felipe, 9'/2T; Elias, 25'/2T; Fágner, 33'/2T.
Kibice / Wpływy z biletów: 35.757 pagantes / R$ 2.436.745,75

Skrót: https://www.youtube.com/watch?v=eIvieEsemNs

Cały mecz: https://www.youtube.com/watch?v=SNcff0Pw7eM

Zdjęcia: http://www.corinthians.com.br/site/multimidia/fotos/ver/?c=Jogos&id=3429

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości