Tite ponownie trenerem Corinthiansu!

Dla ekipy Corinthiansu zakończenie sezonu 2014 przyniosło upragnione miejsce w kwalifikacjach do Copa Libertadores. Mano Menezes mimo tego niewątpliwie dużego sukcesu, biorąc pod uwagę czasem przykre wpadki ze słabymi ekipami już kilka miesięcy wcześniej został poinformowany, że Timao nie przedłużą z nim kontraktu na nowy sezon. Już wtedy stało się jasne dla kibiców, że zmiana może być tylko jedna. I tak się stało. Na miejsce Mano Menezesa na ławkę Corinthiansu powrócił Tite. Adenor Leonardo Bachi, bo tak naprawdę nazywa się Tite został przedstawiony jako trener Timao krótko po zakończeniu sezonu. Nie było niepotrzebnych utrudnień, zatrudniania tymczasowego trenera, a negocjacje przebiegały w kulturalnej atmosferze i kwestia finansowa szybko została pogodzona.

Tite wraca po rocznej przerwie, podczas której lekko mówiąc nie odpoczywał. Nie bez powodu był wymieniany jako ewentualny następca Luiza Scolariego w reprezentacji Brazylii. Do kadry narodowej nie trafił, bo na miejsce trenera powrócił niemal jak Tite do Corinthiansu, Dunga. Mówi się, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Nie w Brazylii. Tite rozpoczyna swoją trzecią przygodę z drużyną z Parque Sao Jorge. Teraz bogaty w europejskie doświadczenia jeszcze raz będzie chciał sięgnąć po Copa Libertadores i być może KMŚ. Roczną "przerwę" postanowił spędzić aktywnie, szkoląc się m.in. w Europie z ramienia FIFA. Jak będzie tym razem? Zobaczymy w ciągu najbliższych miesięcy.

#TiteDoPovo